Wysokie koszty „taniej windykacji”

W ofertach firm windykacyjnych często pojawiają się hasła informujące o prowadzeniu działań, za które wierzyciel nie poniesie żadnych kosztów. Promocje w stylu „windykacja za 0 zł”czy „windykacja za darmo” itp. wręcz atakują osoby, które w sieci szukają informacji na temat odzyskiwania należności. Gdzie tkwi haczyk? Czy windykacja za darmo rzeczywiście istnieje? Czy głównym kryterium decydującym o wyborze firmy windykacyjnej powinna być cena?

Wielu przedsiębiorców nie zdaje sobie sprawy, jakie konsekwencje może nieść za sobą wybór nierzetelnej firmy windykacyjnej, a pozorne, początkowe oszczędności bardzo szybko mogą przekształcić się w straty – zarówno finansowe jak i wizerunkowe. Cena jest tylko jednym z czynników, na które należy zwrócić uwagę nawiązując współpracę z firmą windykacyjną. Z pewnością nie jest to czynnik najważniejszy.

Skuteczne odzyskiwanie należności w sektorze B2B wymaga doświadczenia. Firmy windykacyjne latami wypracowują metody i procedury postępowania, poznają charakterystykę poszczególnych branż, a opracowując scenariusz działań biorą pod uwagę wiele czynników, które następnie wykorzystują podczas negocjacji z dłużnikiem.  Zakres działań w ramach „taniej windykacji” jest zdecydowanie bardziej ograniczony. Trudno sobie wyobrazić sytuację, w której firma windykacyjna będzie dopłacać do współpracy z klientem. Taka windykacja to zazwyczaj realizacja kilku prostych procedur, według przyjętego wcześniej schematu stosowanego w każdej sprawie. Ponadto istnieją wewnętrzne procedury odrzucania zleceń, w których szansa odzyskania należności jest niewielka. Mówiąc bardziej obrazowo – firma zrobi tylko to, co jej się opłaca.

Skuteczna windykacja wymaga rozbudowanej infrastruktury – systemów informatycznych, które ułatwią wymianę informacji na linii klient – windykator, własnej kancelarii prawnej, działu windykacji terenowej itp. Tylko firma posiadająca odpowiednie zaplecze może zaoferować skuteczne i kompleksowe działania windykacyjne oraz obsługę klienta na wysokim poziomie.

Tania windykacja to najczęściej tani pracownicy. Pracownicy, którzy często popełniają błędy i nie posiadają wystarczającej wiedzy oraz motywacji do pracy w tej branży. Brak gruntownego przygotowania windykatorów naraża wierzycieli nie tylko na stratę pieniędzy, ale może również doprowadzić do przekroczenia kompetencji i wpłynąć negatywnie na wizerunek i reputację całego przedsiębiorstwa. Prowadzenie negocjacji w sprawie spłaty zadłużenia wymaga zarówno wiedzy z zakresu prawa i finansów, jak i umiejętności interpersonalnych. Istotne jest inwestowanie w kadry, organizacja szkoleń i kursów, w czasie których pracownicy podniosą swoje kwalifikacje. Niewielkie, „tanie” firmy nie mogą sobie pozwolić na taki wydatek. Ponad to Klient jest narażony na wysoką rotację pracowników działu, a co za tym idzie – zrywania ciągłości procesów windykacyjnych, bałagan w sprawie i brak właściwego kontaktu z Klientem.

Trudno również mówić o jakiejkolwiek specjalizacji branżowej w przypadku takich firm, a stosowane procedury są najczęściej uniwersalne. Tani specjaliści nie istnieją.

W przypadku większości ofert, mit „taniej windykacji” można obalić już po zapoznaniu się ze szczegółami umowy, gdzie np. brak opłat wstępnych firma rekompensuje sobie wyższymi prowizjami. Ewentualna oszczędność nie wygląda również atrakcyjnie na tle długiej listy zagrożeń, jakie niesie za sobą współpraca z nierzetelną firmą windykacyjną.  Warto jeszcze zwrócić uwagę na fakt, iż firmy, które bardzo mocno podkreślają „tanią windykację” jednocześnie bardzo rzadko podają informacje na temat swojej skuteczności.

Przedsiębiorcy powinni pamiętać, że zgodnie z Ustawą o terminach zapłaty w transakcjach handlowych z dnia 8 marca 2013 r., wierzycielowi przysługuje zwrot kosztów windykacji od dłużnika, co w praktyce czyni windykację darmową. Więcej informacji w tym artykule.