Dłużnicy posługują się wieloma wymówkami i argumentami, które mają na celu opóźnienie płatności. Kwestionują swoje zadłużenie, chcą zyskać na czasie bądź celowo unikają spłaty swoich zobowiązań. Przedstawiamy najpopularniejsze tłumaczenia oraz radzimy jak uniknąć manipulacji i szybko odzyskać swoje pieniądze.
Spośród wielu, często bardzo oryginalnych, tłumaczeń dłużników „zapomniałem zapłacić” wydaje się być argumentem prozaicznym. Jednak zarówno przedsiębiorcy, jak i pracownicy firm windykacyjnych regularnie spotykają się właśnie z takim usprawiedliwieniem, któremu zazwyczaj towarzyszy deklaracja natychmiastowej wpłaty.
Kontrahentom zdarza się zapomnieć o zapłacie, szczególnie w intensywnych okresach finansowo-księgowych (koniec miesiąca, koniec roku czy wzmożony, sezonowy ruch w poszczególnych branżach). Jeśli dłużnik rzeczywiście zapomniał o uregulowaniu należności, a po kontakcie szybko spłacił swoje zobowiązania, nie ma powodów do niepokoju. Do takich sytuacji może dojść przez zwykłe niedopatrzenie, dlatego nie należy od razu doszukiwać się w tym złej woli partnera biznesowego.
Problem pojawia się w momencie kiedy kontrahent, któremu już przypomnieliśmy o konieczności zapłaty, nadal nie spłaca swoich zobowiązań, a w przypadku kolejnych prób kontaktu i wyegzekwowania pieniędzy stosuje tzw. generator obietnic (zapłacę jutro, właśnie jadę do banku, chciałem zrobić przelew ale bank przetrzymuje pieniądze itp.). Takie tłumaczenie, nie poparte żadnymi dowodami (np. potwierdzenie złożenia przelewu) to jasny sygnał, że dłużnik próbuje grać na zwłokę i odwlekać termin zapłaty.
W takim przypadku najgorszym wyborem jest bezczynność i wiara w kolejne zapewnienia ze strony dłużnika. Wierzyciel traci wyłącznie czas, a wraz z nim maleją szanse na szybkie odzyskanie pieniędzy. Należy przyjąć, iż nie jesteśmy jedyną firmą, wobec której dłużnik ma zaległości i wraz z upływem czasu pojawi się coraz więcej roszczeń pod jego adresem, co w praktyce oznacza jeszcze większe problemy z odzyskaniem należności. Aby uniknąć takich sytuacji, już na samym początku należy uświadomić nieuczciwemu kontrahentowi, że kwestie rozliczeń traktujemy poważnie, nie będziemy akceptować kolejnych wymówek i podejmiemy zdecydowane działania (np. skierowanie sprawy do windykacji).
Jeśli Wasze przedsiębiorstwo spotyka się z wieloma „zapominalskimi” kontrahentami, warto rozważyć współpracę z firmą windykacyjną w zakresie prewencji. Takie usługi jak monitoring bieżących należności (ciągły monitoring, przypominanie partnerom o terminach zapłaty, w razie potrzeby negocjacje i ustalenia związane ze spłatą) z pewnością przyczynią się do usprawnienia spływu należności, a jednocześnie (ze względu na swój neutralny charakter) nie wpłyną negatywnie na stosunki z klientami.