
Z moralnością płatnicza polskich przedsiębiorców nie było i nadal nie jest dobrze. Jak wynika z ostatniej edycji raportu „Portfel należności polskich przedsiębiorstw”, aż 85% podmiotów zmaga się z nierzetelnymi kontrahentami, regulującymi długi po uzgodnionym terminie. Przeciętny czas oczekiwania firmy na pieniądze od klienta to prawie 4 miesiące, a więc niemal 120 dni zwłoki. W tym okresie firma traci szansę na inwestycje w inne, dochodowe przedsięwzięcia. Kontrahenci traktują swoich dostawców jak banki udzielające kredytu na warunkach „zero formalności, zero odsetek”. Istnieją skuteczne metody, które umożliwiają sprawne odzyskanie należności bez rujnowania relacji z kontrahentami. Przeczytaj poniższy tekst i poznaj 3, najważniejsze z nich.

W naszym kraju panuje powszechne przekonanie, iż postępowania sądowe są bardzo długotrwałe i niestety często jest to opinia prawdziwa. Przeciętny wierzyciel, który zamierza na drodze sądowej dochodzić zapłaty od swojego dłużnika, musi często uzbroić się w cierpliwość. Długość trwania postępowania sądowego zależy jednak od wielu czynników i działania samego wierzyciela mogą znacząco wpłynąć na jego skrócenie lub wydłużenie.

Ugruntowana pozycja przedsiębiorstwa w danej branży buduje jego autorytet i prestiż, zatem podwykonawcy chętnie podejmują z nim współpracę i systematycznie startują w ogłaszanych przetargach, licząc przy tym na uzyskanie korzyści ekonomicznych i wizerunkowych. Co jeśli w relacji zleceniodawca – zleceniobiorca pojawia się problem nieterminowego regulowania należności, gdzie znane przedsiębiorstwo nie płaci za świadczone mu usługi?

